Polskie Forum Crazy Loop'a i Dana Balana
Totaly love Dan!
co o Danie mowia wasi rodzice? moi mowia ze Dan jest dla mnie nierealny, ze za stary, ze nigdy go nie spotkam i ze i tak by mnie nie chcial a poza tym ze ma tylko slawe i panienki w glowie... i tylko mi marzenia psuja i nie potrafia Dana zaakceptowac
Ostatnio edytowany przez boruweczka (2009-04-16 09:19:58)
Offline
Addicted to Dan
u mnie jest podobnie niestety ja wogle musze na te forum wchodzić w tajemnicy przed rodzicami bo odrazu won i szlaban na kompa przez miesiąc a wszkole jest moze i nawet jeszcze gorzej bo w mojej klasie są same de*ile... i dokuczają mi już cały rok a nie widać żeby zamierzali przestać... żebym tak Dana spotkała i sie z nim zaprzyjaźniła to może by mnie wybawił od tego piekła
Offline
u mni sie nasmiewaja z Dana, mowia ze jets glupi, mamie o nim nie mowie bo po co
kolerzanki mowia ze to nie realne itp itd
Offline
u mnie brat sie smieje,
Mama spoko. ostatnio opowiedziąlam jej ze dan napisał nam zyczenia powiedziała ze widać ze dba o fanów.
A w szkole...sa i zwolennicy i nie.
Niektórzy nie potrafią byc tolerancyjni. A inni umieją.
Wiec jest naprawde róznie. Ale nie mam przez słabość do Dana żadnych problemów. :d
Offline
Wielbiciel Rumunii
do CrazyAboutDan:
masz lipnie... troche...
moi staruszkowie sa bardzo tolerancyjni i doskonale 'znoszą' to że lubie Dana i tylko mówią mi ze z wiekiem mi to przejdzie ahh marzenie ściętej głowy mi nigdy miłość do Dana nie przejdzie chociażby mieli mnie torturować itp.
Offline
Madness Fan
Miłość moim zdaniem to za duże słowo. Dan jest po prostu moim idolem, lubię jego muzykę, podziwiam go, ale myślę, że miłość i słowo kocham można użyć tylko dla prawdziwego - realnego uczucia. Ta moja platoniczna miłość, czyli miłość jednostronna do idola np., jakoś nie dziwi moich znajomych czy rodziców. Bo co moją powiedzieć? Oni w młodości też mieli swoich idoli, moja mama też kochała The Beatles czy Elvisa Presleya.
Offline
Wielbiciel Rumunii
no właśnie mi chodziło o milość platoniczną.... nie jakieś mocne uczucie... po prostu żle się wyraziłam...
Offline
Tak...Karola masz racje. Moja kumpela mówi do mnie ty mój Platonku z tego ze często kocham Miłoscią Platoniczną a teraz ta mega miłosc do Dana, powiedziała ze mam sobie wziaść Platonek na drugie
Offline
Milosc...nie mozna powiedziec Dan jest przystojny i utalentowany, ale z gosciem nie gadalam i nie znam go naprawde. Moze gdybym go poznala inaczej bym o nim sadzila. Dana to raczej wielbie, tak mi sie zdaje przynajmniej...A co do rodzicow, cytuje: "Stary pierdola jak dla mnie". Moja mama lubi Crazy Loop'a, a tata nie lubi tego "Lumpa", bo piszczy jak Aron(moj pies, ktory wyje bardzo glosno)czy tez ze "wyglada jak lump", ale wiem ze moj tata zartuje zeby mnie wnerwic...No to chyba tyle co do rodzicow.
Offline
Totaly love Dan!
a moja mama nie umiala by chyba zaakceptowac Dana gdybym poznala go i z nim byla, dobrze ze wie na tyle niwiele ze twierdzi ze mi przejdzie marzenie, nie przejdzie mi i tyle hehe chociaz miewam zauraczenia i to czesto, to to jest tylkom takie przelotne a Dan trwa i trwa od 2 lat prawie, a uwierzcie mi jak na mnie to naprawde dlugo
Offline
omja mama mi nic nie dogaduje nie wtraca sie do tego
Offline
Addicted to Dan
no to wy fajnie macie... u mnie mam przykrości z tego powodu ze lubie Dana
Offline
ja mam przykrosci w szkole, ale olewam ich ja swoje wiem
Offline
w szkole nie mam tak źle...u mnie każdy jest tolerancyjny. jeszcze sie nie spotkałm z bardzo ostrą wypowiedzią na temat Danusia. Dobrze, ze nie bo jeszcze by po gębie odemnie dostali
Offline
Dan Fan
W szkole jest kilka osób, które go lubią, ale większość za nim NIESTETY nie przepada... Ale ja swoje wiem i nic togo nie zmieni!!! Co do rodziców- mama nawet zaakceptowała moją miłość, bo sama ma jako dzwonek ustawione: Mm-ma-ma Crazy Loop'a; a co do taty- mówi,że słucham jakiś głupich Rumunów... No cóż, może kiedyś zmieni zdanie!
Offline