Widzę że nikt nie chce pisać To jest tak jak opowadanei tylko piszecie to jak poradnik do gry. Jesli macie problem macie tutaj linka.

http://gry.wp.pl/core.html?filtr=13,0&x … 12514,3937
Gra jest utrzymywana mniejwieej w tym klimacie

Jeśli pozwolicie ja pogram sobie trochę i zachęcam was również

Dan: Sprawa nei jest taka prosto jakby się zdawalo. Od wieków mężczyźni giną w mojej rodzinie i nikt nie jest w stanie przekazać majątku. Jednak w ostatniech chwili mój dziadek dal wskazówki mojemu ojcu ktory przed śmiercią dal je mi. Od tej pory mój koszmar nei ma końca.

- Jak gineli
- Co to byl za skarb
- Co to za wskazówki?

Dan: To jest do dzisiaj niezbadane. W rodzinnej rezydencji. Mój pradziadek zrobil z niej istną twierdzę z pulapkami. Matka zawsze sie bala tam z mieszkać.

- Dlaczego?

Dan: Ponieważ zawsze sie bala że coś mi się stanie.

- Dlaczego teraz tam nei meiszkasz?

Dan: No wlaśnie póki co bank przejąl moją posiadlość. Jeśli nie odnajde tego majatku strace dom. Na dokumencie mam 2 tygodznie do wyniesienia się ale ze wzglądu na te dziwne zjawiska balem sie tam mieszkać.

- Co to byl za skarb
- Co to za wskazówki?

Dan: Nie za bardzo wiem. Ojciec opowiadal, że to skarby z 3000 lat zbieraniny.

- Co to za wskazówki?

Dan: Mój ociec zostawil mi to

Dostajesz dziennik sir Balana. Zawsze gdy będzi epotrzebny z prawym górnym roku zaścwieci ci dziennik. Wsikasz wtedy TAB i w arsenale go znajdziesz.

Jeśli nie wiesz co teraz zrobić ty i twój partner musicie dostać się do zamku...

Ja wiem ze są. Ale wiesz takie coś bylo kiedyś na forum Dragoon Ball i tam ludzie pisali. To trochę tak jak sesje. WIesz masz księge i grasz ma jawie. Nie wiem jak to u Ciebie ale ja troche obracalam sie w innych klimatach. Cale moje życie to RPG i istne 3D

Samael66 napisał:

Jak Ty się dogadujesz z drugą Administartorką tego forum. Jesteście zupełnie inne. Ja jak wspominam o któreś z tych rzeczy to zaraz słyszę, "w co Ty grasz", "co Ty oglądasz".

Nie prawda! Jak grałeś w "God of war" nic takiego nie mówiłam Wprost przeciwnie, grafika gry i sens były na prawdę ciekawe Jak to samo mogę Ci zarzucić jeśli chodzi o Bollywood. Zawsze się pytasz jak ja mogę to oglądać    

Samael66 napisał:

Znakomicie zaczełaś, mam nadzieję, że sama rozwiniesz dalszą część tej historii i zakończysz ją wybuchowym i niespodziewanym finałem. Inni mogliby to tylko popsuć.

A ja miałam taki wspaniały pomysł na dalszy ciąg gry Ale może faktycznie nic nie będę pisała, bo Samael już i tak uważa, że nie znam się ani na grach ani na filmach więc nie chce psuć tajemniczej historii z Danem

Danulka

Shadow Mororwind ma rację. Danulko Perełeczko jak masz natchnienie literackie, to pisz. Przecież Twoje teksty przeczytam z jeszcze większą ciekawością. Nigdy nie powiedziałem, że nie znasz się na grach czy filmach. Wyraźnie napisałem, że chodzi mi tylko o SH i DB. Przecież inne filmy również oglądałaś, choć muszę przyznać, że krytykiem jesteś niezłym. Tak negatywnych opinii na temat SW dawno nie słyszałem. Przypominam Ci, że w piątek na TVN będzie LotR: Powrót Króla. Polecam, abyś go obejrzała, jest to klasyka kina, którą nawet Fox oglądał, choć jak sama wiesz nie ma za dużo wolnego czasu:D

Co się zaś tyczy pierwszej części Twojej wypowiedzi, to uważam, że graczem byłabyś niezłym. W Bogu Wojny posługiwałaś się tymi ostrzami Ateny w bardzo widowiskowy i skuteczny sposób. A gwarantuje Ci, że łatwe to nie jest, szczególnie jak trzeba się posługiwać dwoma analogami. Cieszę się, że grafika i fabuła Ci się podobała, to znaczy, że mogę zaproponować Ci parę gierek na emulatory, które jak sądze spodobają Ci się. Wybiorę same najlepsze. Jeśli chodzi o Bollywood to wcale tak nie mówię, ponieważ nigdy się o to nie pytam:D Ale jak chcesz znać moją opinię na ten temat to powiem tak, romanse może i mają dobre, ale ja tego gatunku nie znoszę. "Don" zapowiadał się całekim, całkiem. Nawet z początku byłem bardzo zaskoczony, bo pachniało dobrym filmem sensacyjnym. Ale kiedy zaczeli strzelać, a on wyleciał i zaczął śpiewać i tańczyć to był to dla mnie za duży szok. Z dobrego filmu zrobiło się bagno, a końcówka była obłędna. Jeśli chceli nakręcić coś w stylu Lyncha to radzę niech najpierw udadzą się do niego na korepetycje, bo nie za bardzo im to wyszło. Trochę wszytko nie w temacie, sorki za to.

Pozdrawiam serdecznie, Perełeczko. No i napisz tą dalszą część, chętnie przeczytam.

skończy sie na tym że znów ja coś dopisze hahaa. Możecie wyobrazić sobie co tylko chcecie. Samael nawet to że Ci 2 znajdują sie w Sillent hill