Crazy Loop - Dan Balan Forum

Polskie Forum Crazy Loop'a i Dana Balana

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#16 2010-03-21 09:53:51

 Dracool'ca Balan

Moderator  http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_5.png

4445327
Skąd: Transylvania/Amityville :)
Zarejestrowany: 2008-11-11
Posty: 6196
Wiek:: 21 lat
Ulubiona piosenka Dana:: "Płatki łez" oraz "Do jutra"
WWW

Re: Moda na Dana

No nieźle
A mogę się tak orientacyjnie zapytać kiedy się Dan pojawi?


...:::"Darkness falls across the land. The midnite hour is close at hand. Creatures crawl in search of blood ... Must stand and face the hounds of hell and rot inside a corpse's shell ... And though you fight to stay alive. Your body starts to shiver. For no mere mortal can resist. The evil of the THRILLER!":::...

King of Pop - Michael Jackson's "Thriller", text performed by Vincent Price.

Offline

 

#17 2010-03-21 18:16:13

 Karolin@ Balan

Madness Fan http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_1.png

Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2008-09-19
Posty: 394
Wiek:: 20
Ulubiona piosenka Dana:: Justify sex :)

Re: Moda na Dana

Dan pojawi się wkrótce


"I'm not a stranger  No I am yours
With crippled anger And tears that still drip sore
A fragile flame aged Is misery
And when our hearts meet I know you see"/ "Cut" Plumb

Offline

 

#18 2010-03-24 17:22:06

 Karolin@ Balan

Madness Fan http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_1.png

Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2008-09-19
Posty: 394
Wiek:: 20
Ulubiona piosenka Dana:: Justify sex :)

Re: Moda na Dana

Karolina wróciła do siebie i odsłuchała wiadomości. Było kilkadziesiąt nic nie znaczących słów i jedna wiadomość, której treść na stałe zapadła w jej pamięć. Słowa złowieszczego głosu echem odbijały się w jej głowie  -  „Dopadnę cię”. W środku nocy obudził ją dzwonek. Ktoś energicznie naciskał go raz po raz. Wstała z łóżka i cicho podeszła do drzwi. Oznaką jej niepokoju było głośno bijące serce. Na wyświetlaczu domofonu zobaczyła znajomą sylwetkę i otworzyła drzwi.
- Jezu, ale mnie przestraszyłeś!
***
Ada pakując plecak usłyszała komórkę. Po chwili zastanowienia znalazła zgubę na dnie torebki.
- Tu Asia – usłyszała głos po drugiej stronie.
- Miło cię słyszeć.
- Musimy konicznie się spotkać, najlepiej jutro.
- Jutro rano lecę do Londynu na pół roku.
- To ważne i ma związek z pewną sprawą sprzed 6 laty.
- O 6 u mnie.
Ada nie mogła zasnąć tej nocy. Cały czas myślała o tamtej sprawie. Rano Asia zjawiła się w akademiku Ady.
- Dostałam to – oznajmiła  Adzie pokazując pomiętą kartkę z niezbyt przyjemną treścią.
- O… Też to mam, myślisz, że…?
- Ja myślę, że to nie przypadek, inne dziewczyny też to dostały.
- Muszę wyjechać, jadę na wymianę studencką, wszystko jest załatwione.
- Jutro robimy „zlot” fanów, napiszę ci wszystko. Chyba pójdziemy na policję.
Ada zapakowała się do taksówki i pojechała na Okęcie.
- Pani, na długo wyjeżdża? – zagadnął ją młody taksówkarz.
- Uhum… tak – Ada czytała właśnie broszurę jej nowej uczelni.
- Słyszała pani o tej babce co reżyseruje, ta co ma męża Rumuna?
Ada podniosła oczy na sylwetkę mężczyzny.
- Tak, co z nią?
- No, że nie żyje.
Przez chwilę świat wirował jej przed oczami. Oddychała bardzo szybko. Wystukała numer Asi.
***
Jagoda kończyła właśnie prace w laboratorium gdy usłyszała trzask drzwi. Po chwili zgasło światło.
- Hej! Tu się pracuje! – krzyknęła wściekła i wyjęła latarkę z torebki.
Kroki stawały się coraz bardziej wyraźniejsze. Szybko zgasiła latarkę i zaczęła biec pomiędzy regałami.
Coś podpowiadało jej, że powinna uciekać jak najszybciej. Wtedy uderzyła w coś dużego i ciepłego.
- Hej – usłyszała łagodny męski głos.
- Julian? To znaczy profesor Drwalski?
- Pani xxx?
- Tak… Przestraszył mnie pan tym zgaszeniem światła.
- Ja pracowałem w innym pomieszczeniu gdy zgasło światło.
Jagoda zdziwiła się. Razem podeszli do włącznika świtała i po chwili mogła rozkoszować się jego błękitnymi oczyma.
- A więc moja najambitniejsza studentka tutaj spędza czas – zażartował.
- No cóż ma pan pewne wymagania – Jagoda zwilżyła usta językiem. Czuła się bardzo dziwnie.
- Co pani przygotowała? – zapytał i zaczął oglądać jej pracę – Imponujące.
Patrzył przez chwilę w jej oczy, po czym delikatnie ujął jej twarz w dłonie…
***
Klaudia zgłosiła całą sprawę na policję. Młody policjant spisywał jej zeznania i po stokroć pytał o to samo.
- Tak więc podejrzewa pani kogoś, kto mógłby pani grozić?
- Nie mam pojęcia kto mógł to zrobić…
- Niech się pani zastanowi? – jego zielone oczy intensywnie wpatrywały się w jej twarz, tak jakby chciały nauczyć się jej na pamięć.
- Do jasnej cholery! Proszę pana… panie – zerknęła na biurko –Nowicki, ja nie mam pojęcia kto mi to wysłał, po to tutaj jestem.
- Niech się pani nie irytuje. Pojedziemy z panią, może znajdziemy jakiś trop.
Tomasz Nowicki wolno wstał z biurka i sięgnął po odznakę i pistolet.
***
Zosia dojechała na miejsce. Karpaty zawsze wydawały się jej piękne, teraz były jeszcze ładniejsze. Zatrzymała się w małym hostelu, w którym zatrzymywała się od zawsze. Ion prowadzący hostel znał ją i kilka jej koleżanek.
- Pani znowu u nas – rzekł kiedy ją zobaczył.
- Kocham Rumunię, tutaj mogę odpocząć – wyznała i usiadła na wysokim krześle by porozmawiać.
- Zapowiada się burza, więc lepiej niech pani nie wychodzi w góry – powiedział patrząc na ekran małego telewizora.
- Więc dzisiaj odpocznę – skwitowała.
- Widziała pani? – zapytał podając jej gazetę – Ten cały.. jak mu tam… ma znowu nową.


"I'm not a stranger  No I am yours
With crippled anger And tears that still drip sore
A fragile flame aged Is misery
And when our hearts meet I know you see"/ "Cut" Plumb

Offline

 

#19 2010-03-24 19:17:34

Chocolate

Fan http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_0.png

Zarejestrowany: 2009-03-10
Posty: 75
Wiek:: 15

Re: Moda na Dana

Świetne to jest, uwielbiam czytać takie opowiadania Mnie też mogłabyś tam jeszcze wepchnąć choćby jako postać poboczną

Offline

 

#20 2010-03-24 20:12:11

 Karolin@ Balan

Madness Fan http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_1.png

Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2008-09-19
Posty: 394
Wiek:: 20
Ulubiona piosenka Dana:: Justify sex :)

Re: Moda na Dana

Oczywiście, że pojawisz się


"I'm not a stranger  No I am yours
With crippled anger And tears that still drip sore
A fragile flame aged Is misery
And when our hearts meet I know you see"/ "Cut" Plumb

Offline

 

#21 2010-03-25 15:35:09

 Jagus999

Totaly love Dan! http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_5.png

10616167
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2009-02-26
Posty: 4326
Wiek:: 18 lat
Ulubiona piosenka Dana:: The 14th letter

Re: Moda na Dana

Bardzo ciekawe opowiadanie I ten mój nauczyciel Nieźle nieźle


http://img259.imageshack.us/img259/8979/danonek.jpg

Offline

 

#22 2010-03-25 15:48:17

 Balanowa

Wielbiciel Rumunii http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_3.png

Zarejestrowany: 2008-12-18
Posty: 867
Wiek:: 17
Ulubiona piosenka Dana:: Wszystkie

Re: Moda na Dana

hehe i ja tam jestem gitara normalnie... ;D

Offline

 

#23 2010-03-26 16:18:47

 Dracool'ca Balan

Moderator  http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_5.png

4445327
Skąd: Transylvania/Amityville :)
Zarejestrowany: 2008-11-11
Posty: 6196
Wiek:: 21 lat
Ulubiona piosenka Dana:: "Płatki łez" oraz "Do jutra"
WWW

Re: Moda na Dana

No Jagoda wiesz co Z nauczycielem

Nie no a na serio, to kawał dobrej roboty, świetnie się czyta


...:::"Darkness falls across the land. The midnite hour is close at hand. Creatures crawl in search of blood ... Must stand and face the hounds of hell and rot inside a corpse's shell ... And though you fight to stay alive. Your body starts to shiver. For no mere mortal can resist. The evil of the THRILLER!":::...

King of Pop - Michael Jackson's "Thriller", text performed by Vincent Price.

Offline

 

#24 2010-03-26 23:24:02

 Karolin@ Balan

Madness Fan http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_1.png

Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2008-09-19
Posty: 394
Wiek:: 20
Ulubiona piosenka Dana:: Justify sex :)

Re: Moda na Dana

Chwila w której Julek pocałował Jagodę wydawała jej się wiecznością. Świat przestał istnieć. Pragnęła by pocałunek trwało jak najdłużej. Objęła go mocniej i zatopiła palce w jego blond włosach. Po chwili, ku niezadowoleniu Jagody, cofnął się.
-Jagoda… - szepnął.
Patrzyła na niego. Bała się tego co może zaraz usłyszeć. Wziął ją za rękę i wyszli z laboratorium. Szli wolno uczelnianym korytarzem. Jej serce biło w przyspieszonym tempie. Gdyby ktoś teraz ich zobaczył. Zawsze tak bardzo pragnęła tej chwili, a teraz bała się co będzie dalej.
***
Klaudia w milczeniu przekręciła klucz w zamku i wpuściła ekipę policyjną do środka.
- Za chwilę powinna być nasza stażystka – oznajmił Nowicki i wydał rozkazy.
Po mieszkaniu zaczęli panoszyć się policjanci, robili zdjęcia, ściągali odciski.
- Po co to? Przecież go tu nie było… - powiedziała spokojnie Klaudia biorąc łyk wody.
- Niech pani się nie wtrąca w dochodzenie – warknął Nowicki i wyszedł z kuchni.
Po paru minutach w drzwiach pojawiła się młoda dziewczyna.
-Anka, jesteś już – syknął Nowicki – Kup sobie zegarek, wiesz która godzina? Do roboty!
- Przepraszam, ale…
- Myślisz, że chce mi się tego słuchać?
Dziewczyna spuściła głowę i weszła do kuchni.
- Muszę z panią porozmawiać – rzuciła i wyjęła notes z kieszeni.
- Anka?!
- Klaudia? To już 6 lat… - zamilkła i odwróciła wzrok jakby ze wstydu i jednocześnie wielkiego bólu.
- Tak…
- A więc ty też to dostałaś? – zapytała.
- Uhum, a ty.. też?
- Ci… Nowicki nie lubi takich spraw, ma ambicje na morderstwa i zabójstwa… Nienawidzę go, jest taki arogancki – oczy Anki były pełne łez.
- Ile on ma lat? Wcale nie jest chyba aż tak doświadczony by mógł wszystko wiedzieć, a przede wszystkim nie może tobą pomiatać.
- 30. Wyrzucili go z…
- Anka, czy mogłabyś łaskawie wziąć się do pracy, a nie ucinać sobie pogaduszki?
- Tak jest szefie.

Ostatnio edytowany przez Karolin@ Balan (2010-03-27 10:55:13)


"I'm not a stranger  No I am yours
With crippled anger And tears that still drip sore
A fragile flame aged Is misery
And when our hearts meet I know you see"/ "Cut" Plumb

Offline

 

#25 2010-03-27 07:06:09

 Dracool'ca Balan

Moderator  http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_5.png

4445327
Skąd: Transylvania/Amityville :)
Zarejestrowany: 2008-11-11
Posty: 6196
Wiek:: 21 lat
Ulubiona piosenka Dana:: "Płatki łez" oraz "Do jutra"
WWW

Re: Moda na Dana

Karolin@ Balan napisał:

Chwila w której Julek pocałował Adę wydawała jej się wiecznością. Świat przestał istnieć. Pragnęła by pocałunek trwało jak najdłużej. Objęła go mocniej i zatopiła palce w jego blond włosach. Po chwili, ku niezadowoleniu Ady, cofnął się.
-Ada… - szepnął.

W porządku, ale nie powinno być Jagoda???


...:::"Darkness falls across the land. The midnite hour is close at hand. Creatures crawl in search of blood ... Must stand and face the hounds of hell and rot inside a corpse's shell ... And though you fight to stay alive. Your body starts to shiver. For no mere mortal can resist. The evil of the THRILLER!":::...

King of Pop - Michael Jackson's "Thriller", text performed by Vincent Price.

Offline

 

#26 2010-03-27 10:56:05

 Karolin@ Balan

Madness Fan http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_1.png

Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2008-09-19
Posty: 394
Wiek:: 20
Ulubiona piosenka Dana:: Justify sex :)

Re: Moda na Dana

Dracool'ca Balan napisał:

Karolin@ Balan napisał:

Chwila w której Julek pocałował Adę wydawała jej się wiecznością. Świat przestał istnieć. Pragnęła by pocałunek trwało jak najdłużej. Objęła go mocniej i zatopiła palce w jego blond włosach. Po chwili, ku niezadowoleniu Ady, cofnął się.
-Ada… - szepnął.

W porządku, ale nie powinno być Jagoda???

Hmm.. No ta Dobrze, że napisałaś... Tyle bohaterów, że się gubię, zwłaszcza, że tworzyłam to na historii


"I'm not a stranger  No I am yours
With crippled anger And tears that still drip sore
A fragile flame aged Is misery
And when our hearts meet I know you see"/ "Cut" Plumb

Offline

 

#27 2010-03-27 12:06:23

 Jagus999

Totaly love Dan! http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_5.png

10616167
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2009-02-26
Posty: 4326
Wiek:: 18 lat
Ulubiona piosenka Dana:: The 14th letter

Re: Moda na Dana

No no. Super opowiadanie Wciąga coraz bardziej. Ah...ten mój nieziemski nauczyciel


http://img259.imageshack.us/img259/8979/danonek.jpg

Offline

 

#28 2010-03-27 22:08:07

 Karolin@ Balan

Madness Fan http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_1.png

Skąd: Katowice
Zarejestrowany: 2008-09-19
Posty: 394
Wiek:: 20
Ulubiona piosenka Dana:: Justify sex :)

Re: Moda na Dana

Zimny wicher owiał nagie ramiona Jagody. Julian oddał jej swoją marynarkę i otworzył przed nią drzwi swojego samochodu. Po chwili gdy wyjechali na główną drogę Jagoda zauważyła coś niepokojącego.
- Ten samochód jedzie za nami spod uczelni – czarne BMW wydawało się śledzić kochanków.
Drwalski spojrzał w lusterko wsteczne i położył swoją dłoń na jej ramieniu w geście uspokojenia.
- To nic nie znaczy.
Chciała w to wierzyć. Profesor zaparkował na parkingu podziemnym i windą wjechali na 7 piętro. Jego mieszkanie było urządzone minimalistycznie i nowocześnie. Żadnych zbędnych przedmiotów.
- Zamówię coś – powiedział i wyszedł zadzwonić.
Jagoda tymczasem rozejrzała się po jego salonie. Jedną ścianę zajmowały płyty. Palcem wodziła po krawędziach szukając czegoś co sama znała i lubiła.
- Szukasz czegoś szczególnego? – zapytał dotykając opuszkami jej szyi.
- Niekoniecznie – powiedziała lekko drżącym głosem.
Na ścianie wisiały zdjęcia w białych ramkach. Jagoda uważnie przyglądała się postaciom, na jednym ze zdjęć zauważyła swojego kochanka z kobietą. Blondynką, która pogodnie uśmiechała się z fotografii. Julian jakby uprzedzając jej pytanie powiedział:
- To moja żona. Zginęła 6 lat temu – wyjaśnił.
-Przykro mi – tyle zdołała wydusić z siebie.
- Niepotrzebnie.
Podał jej kieliszek czerwonego wytrawnego wina. Wolno przyłożyła go do ust i wzięła jego łyk. Chwilę później mogła po rak kolejny smakować usta swojego profesora.
***
Zosia obudziła się wcześnie rano, z zasadzie ze snu wyrwał ją koszmarny sen. Śniła jej się owa dziewczyna. Za oknem panowała gęsta mgła. Założyła dres i zeszłą wąskimi schodami do sali jadalnej. Przy jednym z pięciu długich stołów siedział właściciel pijąc poranną kawę.
- Dzień dobry, jak pierwsza noc? – powiedział patrząc w jej stronę.
- Dziękuję, dobrze – odparła i zajęła miejsce naprzeciw niego.
- Podobno pierwszy sen w nowym miejscu spełnia się – powiedział składając gazetę na pół – proszę się częstować – wskazał na jedzenie przygotowane – tak się składa, że jest pani jedynym gościem.
Zofia poczuła się nieswojo. Wzięła swój ulubiony twarożek i ugryzła kęs przygotowanej kanapki.
- Co pani tak kocha w moim kraju? – zapytał po chwili przyglądania się jej.
- Przede wszystkim krajobrazy, język. Może mówmy sobie po imieniu. Zofia.
- Ion, miło, że tak często korzystasz z usług mojego hotelu.
- To chyba znaczy, że jesteś dobrym gospodarzem – powiedziała – nigdy nic innego nie robiłeś?
- Studiowałem w Bukareszcie i pracowałem, ale po śmierci rodziców przejąłem ich średnio dochodowy interes – wyjaśnił.
- Lubisz tutaj przebywać?
- Tutaj się wychowałem, ale przytłacza mnie brak częstego kontaktu z innymi ludźmi. Tutaj tylko w sezonie są turyści, po za nim żywej duszy.
- Jak teraz?
- Mniej więcej tak, ale za to mam czas by pokazać ci parę wartych zobaczenia miejsc  - zaoferował.
- Będę wdzięczna.
***
Ewa zastanawiała się kto mógł jej zrobić takie świństwo, kim jest owy grożący im mężczyzna?
- Może po prostu jakiś psychol i powinnyśmy pójść na policję z tym? – dywagowała Karolina.
- Mihai pomyślał, że romansuję z Arsenium –Ewa była wstrząśnięta.
- Nie pomyślał, na tych zdjęciach tylko z nim rozmawiasz, w dodatku przed halą gdzie kręciliście teledysk – Karolina próbowała pocieszyć Ewę.
- Co z tym detektywem?
- Nie wiem, nie odzywał się, może pojedźmy do niego.
Po półgodzinnej jeździe z peryferii miasta dotarły pod biuro Petrescu. Niestety nikogo nie zastały. Karolina weszła do sklepu obok.
- Przepraszam, ale czy nie wie może pani kiedy mogę zastać pana Petrescu?
- To pani nie wie?
- Czego?
- Dwa dni temu znaleźli go w rzece, skoczył z mostu – powiedziała ekspedientka.
Wiadomość ta wstrząsnęła dziewczynami.


"I'm not a stranger  No I am yours
With crippled anger And tears that still drip sore
A fragile flame aged Is misery
And when our hearts meet I know you see"/ "Cut" Plumb

Offline

 

#29 2010-03-28 08:42:59

 Dracool'ca Balan

Moderator  http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_5.png

4445327
Skąd: Transylvania/Amityville :)
Zarejestrowany: 2008-11-11
Posty: 6196
Wiek:: 21 lat
Ulubiona piosenka Dana:: "Płatki łez" oraz "Do jutra"
WWW

Re: Moda na Dana

Nauczyciel Jagody wymiata Z opisu to on wygląda trochę jak Boticcielo


...:::"Darkness falls across the land. The midnite hour is close at hand. Creatures crawl in search of blood ... Must stand and face the hounds of hell and rot inside a corpse's shell ... And though you fight to stay alive. Your body starts to shiver. For no mere mortal can resist. The evil of the THRILLER!":::...

King of Pop - Michael Jackson's "Thriller", text performed by Vincent Price.

Offline

 

#30 2010-03-28 14:58:44

 Jagus999

Totaly love Dan! http://pun.pl/rangi/Multi-Shape/%5bg5%5dstars/%5bg5%5dstars_5.png

10616167
Skąd: Poznań
Zarejestrowany: 2009-02-26
Posty: 4326
Wiek:: 18 lat
Ulubiona piosenka Dana:: The 14th letter

Re: Moda na Dana

Hehe. No super Teraz jak zobacze jakiegoś podobnego nauczyciela to będe go omijać szerokim łukiem Co za romans


http://img259.imageshack.us/img259/8979/danonek.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora